Dzisiaj, 26 maja, na poznańskim starym Rynku odbył się po raz drugi happening polegający na masowym puszczaniu baniek mydlanych. Rekord na największą liczbę osób robiących bańki w jednym momencie pobity. Przyczyniło się do tego także kilku poznańskich czarodziejów, którzy z ukrycia puszczali największe i najciekawsze bańki. Mydlane smoki, jednorożce i sowy nie spodobały się Ministerstwu i proceder szybko ukrócono. Naocznymi świadkami były tylko kilkuletnie dzieci więc pracownicy nie podejmowali żadnych środków zapobiegawczych.
Minister prosi o ograniczenie takich "zabaw": "Przypomina się wszystkim o obowiązku pozostania w ukryciu. Nie potrzebujemy kolejnych podejrzliwych mugoli. Jeśli ktoś będzie łamał klauzulę tajności w sposób wybitnie oczywisty, może mieć nadzieję na szybką przeprowadzkę do Azkabanu".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz